Book haul wakacyjny 2019

19:14

Lipiec to był miesiąc dosłownie tanich książek. Promocje olbrzymie, z których musiałam oczywiście skorzystać. Przybyło mi w tamtym miesiącu ponad 10 nowych pozycji, które w dużej mierze były moimi od dawna upragnionymi. 



Miałam okazję zrecenzować trzy książki. Mam niektóre teraz podwójnie, bo dotarły ich finalne egzemplarze, więc wygląda to na półce co najmniej, jakbym się zapomniała w księgarni. ,,Ring girl'' to było moje pierwsze spotkanie z książkami Kasi Haner i był to dla mnie cudowny, lekki romans erotyczny, w którym wygrywał wątek bokserski. Eden pokochałam, Logana najpierw polubiłam, żeby później znienawidzić i znów pokochać. Czuć było z niej tak bardzo bijącą namiętność, ale wątki typowo erotyczne nie były zupełnie nachalne. Recenzja na blogu!


Od Zysk i S-ka dotarła do mnie książka ,,I sprawisz, że wrócę do prochu'', która okazała się być ciekawą, niemałą odskocznią dla mnie. Trupy od samego początku, sam styl pisania zaznaczał, że akcja nie dzieje się współcześnie. Sam motyw morderstw był interesujący, ale ważniejsze były tutaj wątki typowo medyczne, które mocno mnie intrygowały w tej książce. Sporo się z niej dowiedziałam, bo fabuła nie jest czystą fikcją.


Miałam okazję także zrecenzować książkę z wydawnictwa Otwartego, czyli ,,Opowiedz mi o nim''. Krótką opinię o niej wstawiłam na Instagramie. Jest to thriller psychologiczny, czyli jeden z moich ulubionych gatunków. Było to wbrew pozorom takie... delikatne, jak na ten rodzaj powieści. Tradycyjnie, na skandynawskiej literaturze się nie zawiodłam. Są w niej różne perspektywy kobiet, w ich życiach dochodzi do zupełnie różnych nieszczęść, podejrzanych sytuacji, które na początku w ogóle nie mają ze sobą żadnego powiązania i w dodatku przedstawiono różne lata, na zasadzie 2014 i 2018, opisując dzięki temu także ich wspomnienia.

W markecie z owadem na czele, były tanie książki. Najpierw w ręce wpadła mi ,,Sekretna kolacja'', którą miałam zamawiać na Taniej Książce swego czasu, ale znalazłam ją za 10zł! Rzuciłam się jak na darmowe żarcie. Darmową kolację... Leży i czeka na lepsze czasy, ale z tego co pamiętam, będzie coś z kanibalizmem, więc to musi być jakiś sztos. Później była jakaś akcja, że druga książka 50% taniej, więc wzięłam też za dychę książkę, którą już od dawien dawna szukałam, czyli ,,Zobacz co zrobiłam'' i za piątaka wyszły ,,Laleczki'', które okazały się tak beznadziejne, że nawet jej nie skończę. Za późno dowiedziałam się o strasznie złych opiniach na jej temat.

Przechodząc obok kameralnej księgarni, na zewnątrz był kosz z książkami za dychę ponownie i takim sposobem nabyłam pozycję, o której długo myślałam, czyli ,,Złodzieje książek''. Zaczęłam czytać i naprawdę bardzo mi się podoba, bo to książka o książkach właściwie. Jest przyjemna, a w dodatku już się z niej dowiedziałam o pewnym interesującym zawodzie jakim jest bukinista.

Na stronie nieprzeczytane.pl po wielkim powrocie do świata żywych, były niezłe promocje m.in. na książki Adama Silvery, więc w końcu przyszedł czas je kupić, bo za kilkanaście złotych to grzech nie brać. Zaczęłam czytać ,,Nasz ostatni dzień'' i zapowiada się rewelacyjnie. Przekonały mnie wątki lgbt, a poza tym jest tyle pozytywnych opinii o tym autorze, że już tym bardziej musiałam się sama przekonać o co tyle szumu :D


Ostatnią lipcową zdobyczą jest książka, z której tak naprawdę cieszę się najbardziej! Nie dość, że jest to na mojej półce pierwsza książka po angielsku w całości, to w dodatku jest to mój ukochany Harry Potter. Edycja Gryfinndorska, z przepiękną czarną okładką i czerwonymi brzegami. To jest mistrzostwo! Na półce wygląda rewelacyjnie. Na thebookshop.pl były promocje na te edycje jakby kolekcjonerskie i ta piękność wyniosła mnie z przesyłką 30zł z groszami!



Sierpień za to był odpoczynkiem od kupowania, ale nie od recenzowania. Przybyło tych pozycji całkiem dużo jak na egzemplarze do recenzji, chyba dawno nie miałam aż tylu na raz.


W sierpniu były ogólnie moje 18 urodziny i takim sposobem wpadła jedna książka, którą sprezentowała mi przyjaciółka :D Marzyłam o tym białym, pięknym wydaniu ,,To'', więc troszkę zasugerowałam. Nie chcę wiedzieć ile będę ją czytać, po prostu na razie niech cieszy oko...

Od wydawnictwa Zysk i S-ka otrzymałam trzy książki, które już zrecenzowałam na blogu. Mamy drugą część, tak bardzo przeze mnie wyczekiwaną, ,,Bad Guys. Ekipa złych 2''. Mam nadzieję, że wydawnictwo z czasem wyda i kolejne, bo te komiksy to jest coś genialnego! Humor jest tak świetny, teksty bohaterów, że śmiałam się znów na głos. Poza tym obrazki też robią robotę, są wręcz straszne, a zarazem właśnie idealnie obrazują wszystkie te niebezpieczne zwierzęta.

Od tego wydawnictwa otrzymałam jeszcze ,,Seksownego kłamcę'', którego nie byłam w stanie skończyć. Po prostu nie. To tak bardzo mi się nie podobało, pomijając że to 4 tom serii, ale wydaje mi się, że to nie ma znaczenia akurat. Nie wiem dlaczego, ale nie byłam w stanie się w nią wkręcić, mimo że lubię tego typu książki, więc uznałam że nawet jej nie zmęczę. Jakoś chyba ten styl pisania autorki mi totalnie się nie podobał, ale też sama historia była nudna... Szkoda, liczyłam że będzie mi się podobać.


Dalej mamy ,,Upiorne opowieści po zmroku'' i o ile film był super, to książka niekoniecznie. W sensie nie była przerażająca jak obiecywano, a raczej zabawna. W postaci krótkich historyjek, były przemycane różne legendy czy przekazywane dalej właśnie ,,straszne'' opowieści, które do końca nimi nie były jednak. Niby się zawiodłam, ale zarazem była w porządku, bo pośmiałam się przy niej, więc sama nie wiem co o niej myśleć.


Następnie od wydawnictwa Novae Res dostałam książkę dla dzieci, malutką i cienką, czyli ,,Rudy, Agata i ja''. Książka, o której nawet w recenzji nie mogłam za wiele napisać, bo tu chwila moment i spojler. Jest bardzo prosta, napisana typowo młodzieżowym językiem, bo jej bohaterami są nastolatkowie. Ogólnie była całkiem emocjonalna, zależy od akualnego problemu w niej i bohaterowie byli tak wykreowani, że bardzo szybko można było ich polubić, bo byli zgraną grupą, która była gotowa nieść sobie nawzajem pomoc. Świetna pozycja na pewno dla młodszych czytelników.


Ponownie przedpremierowo miałam styczność z kolejną książką Kasi Haner, która rozwaliła ponownie system. Tym razem to ,,Nieczyste więzy'', już wypatruję kolejnego tomu! Mocny erotyk, jest wielka przepaść między tym a ,,Ring girl''. Ta książka była dosyć kontrowersyjna, autorka postawiła na molestowanie, przemoc i inne tego typu rzeczy, pokazała mroczne pragnienia bohaterów, które przenieśli do swoich żyć. Emocji nie brakowało i dziwnie mi się czytało tę książkę na dworcu albo w pociągach :D Dzięki niej, mam ochotę na więcej dark erotyków, zdecydowanie.


Ostatnia jest książka od wydawnictwa Kobiecego, czyli ,,Był sobie pies 2'', drugi tom słynnej książki oraz filmu ,,Był sobie pies''. Pierwszej części nie czytałam, ale jest to w planach. Przy tej książce wypłakałam się za wszystkie czasy, już po kilkudziesięciu stronach nie widziałam nic przez łzy. Dalsze losy psiaka, który narodził się na nowo. Naprawdę piękna książka, mega emocjonalna, przy której można się szczerze uśmiechnąć, ale i właśnie uronić niejedną łzę. Krótką opinię wstawiałam na Instagrama i serdecznie mogę tę pozycję polecić.


Przez całe wakacje moja biblioteczka wzbogadziła się o 19 nowych książek, z czego ponad połowa to recenzenckie. We wrześniu poszalałam w księgarniach internetowych za to, po osiemnastce można :D Także niedługo kolejny book haul, bo muszę w końcu nadrobić zaległe posty, które powinny być już dawno. O książkach zaległych nawet nie mówmy...





You Might Also Like

5 komentarze

  1. Chciałabym bardzo przeczytać To Kinga, ale jeszcze przechodzę obok niej trochę nieśmiało ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Upiorne opowieści po zmroku - zupełnie zapomniałam o tej książce i filmie, a miałam sobie kupić i iść do kina :)Dobrze, że tu wpadłam do Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  3. No sporo nazbieralas przez wakacje, ja gustuje troszkę w innej literaturze, jednak wiem jak to jest gdy coś wpadnie w oko w księgarni i nie daj Boże mam za dużo pieniędzy przy sobie. Miłego jesiennego czytania 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Sporo tego, ja ostatnio najwięcej pieniędzy wydaję na książki dla dzieci ;) Z Twojego stosiku najchętniej przeczytałabym "Był sobie pies" i (po raz kolejny) mojego ulubionego Kinga.

    OdpowiedzUsuń
  5. 31 year old Help Desk Operator Taddeusz Hucks, hailing from Fort Saskatchewan enjoys watching movies like "Out of Towners, The" and Crocheting. Took a trip to Boyana Church and drives a Mercedes-Benz 540K Special Roadster. Wiecej informacji

    OdpowiedzUsuń

Najchętniej czytane!