♡︎ 𝓉𝓀𝒶𝒿𝒶𝒸 𝓈𝓌𝒾𝓉 - ℰ𝓁𝒾𝓏𝒶𝒷ℯ𝓉𝒽 ℒ𝒾𝓂 ♡︎

,,Tkając świt" to książka, która absolutnie podbiła moje serce 💛 Zachwycała już od pierwszych stron wykreowanym światem i wyjątkową historią z nietuzinkowymi bohaterami.

Mulan jako krawcowa? 

Brzmi z jednej strony niedorzecznie, z drugiej zaś to trafne połączenie. Historia była barwna, wciąż działo się coś nowego i mieszały się różne wątki - delikatna fantastyka, lekki zarys romantyczny... Oraz azjatycki, bajeczny klimat, a między nimi przygoda 🌼

Maia to bohaterka, która zaskakuje swoją odwagą, zawziętością, urokiem, dąży do celu mimo że nie powinna pojawić się tam, gdzie trafiła, czyli na królewski dwór. 

Dlaczego? Jest dziewczyną. Genialną w swoim fachu, ale nawet to nie ma znaczenia. To nie jest stanowisko dla płci żeńskiej.

Miłość do rodziny i pasji przezwycięża obawy przed odkryciem największego jej sekretu! Od pierwszych stron poczułam sympatię dzięki podstawie Maii. Imponowała mi. Pojawiało się mnóstwo emocji, obaw, a także rodzinnej miłości i oddania. Oprócz tego szczypta magii, która nadawała ogrom odczuć ✨

Zdecydowanie nie brakowało zaskoczeń, w pewnych chwilach nawet by mi do głowy nie przyszło to co się działo! Autorka stworzyła coś naprawdę dobrego. A każdy kolejny wątek z Edanem sprawiał, że czułam rumieńce na twarzy... Postacie były tak wyjątkowe jak nigdy dotąd. Pełne uroku, który łączył się z żartobliwością, a także bólem i wolą walki. Buzowała odwaga i ludzkie zwątpienie.