[2021] Siostra gwiazd - Marah Woolf

16:58

 𝒪𝓅𝒾𝓃𝒾𝒶 𝒮𝒾ℴ𝓈𝓉𝓇𝒶 𝒢𝓌𝒾𝒶𝓏𝒹 - ℳ𝒶𝓇𝒶𝒽 𝒲ℴℴ𝓁𝒻



,,Siostra gwiazd" to pierwszy tom cyklu Trzy czarownice od Wydawnictwa Jaguar! 💙 A ja? Zacieram ręce na kolejne. Dajcie znać, czy czytaliście lub macie ją w planie.


Z czym się w niej spotkamy?


Jest to książka typowo fantastyczna z wątkiem romantycznym, który jest bardzo wyraźny i wręcz nieodłączny. Jeśli nie lubicie jego nadmiaru, to uważajcie, bo może was zirytować to jak dużą stanowi część w powieści. Jeśli natomiast kochacie... To nie zabraknie go ani na chwilę, zwłaszcza motywu dosyć trudnej relacji.


Autorka zabiera nas do krainy czarownic, magów, nawet demonów. Wykreowany świat jest pełen magii i niebezpieczeństwa, czyli idealne połączenie literackie. To, jak i sama fabuła powodowały, że chciałam chłonąć każdy opis dotyczący otoczenia i ,,magicznych" smaczków, które się tam wkradały!


Warto zaznaczyć, że nie tyczy to się tylko fabuły, ale także... Wydania. Wydawnictwo bardzo się postarało przy niej i nie będzie zaskoczeniem, że kocham okładkę ,,Siostry gwiazd", która jest tak wyrazista, a także małych elementów, symboli w środku, które nadają magicznego klimatu (może i zdolności?!).


Podobało mi się także wykreowanie bohaterów. Jedną z nich jest czarownica Vianne, która traci cenną magię (dosyć częsty zabieg, ale tutaj mi to bardzo pasowało) i zmuszona szukać pomocy, z siostrami oraz pewnym jegomościem - Ash'em, opuszczają granice swojego kraju. Do tego dziewczyna, wyrusza z poczuciem niespełnionej miłości, która całkowicie złamała jej serce... A spotkania po latach, jeszcze po czymś takim, to trud i ból sam w sobie. Zwłaszcza, gdy uczucie nadal się tli, a to ciągnie za sobą tyle zdarzeń, sytuacji i emocji. 


Warto było to śledzić, strona po stronie.


Nawiązując do miłosnej części, relacja była mocno skomplikowana i czasami zachowania obojga troszkę mnie denerwowały, ale mimo to czułabym pustkę, gdyby nie było tylu ich rozmów i rozważań. Problem, który tu się pojawia to, że chciałabym jeszcze więcej fantasy w fantasy, a romans powinien być minimalnie mniejszym dodatkiem... Ale co jak co, elementami romantycznymi nie pogardzę, więc gdzieś z tyłu głowy, podobało mi się to nawet bardzo, nie ma co się oszukiwać 😏


Ogółem naprawdę było bardzo dobrze!! Wkręciłam się już z początku, mimo że akcja była teoretycznie dosyć wolna, ale u mnie to nawet plusik, bo dłużej zostałam w tych początkowych fazach. Najgorzej było ją skończyć, bo teraz do jesieni trzeba czekać na kolejny tom... Darzę tę książkę dużym uczuciem i zaczynam sięgać po książki fantastyczne, to jest super ❤️

You Might Also Like

2 komentarze

  1. Jak na razie nie ciągnie mnie do tej książki i przynajmniej na razie sobie ją odpuszczam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam dość umiarkowane w entuzjazm opinie i chyba na razie sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń

Najchętniej czytane!