[2019] Bad Guys Ekipa Złych 2: Misja koło pióra - Aaron Blabey #59

13:35


Oryginalny tytuł: The Bad Guys. Episode 2: Mission Unpluckable
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 140
Premiera: 30.07.2019r.

W kwietniu poznałam pierwszą książkę z serii komiksów dla dzieci ,,Bad Guys''. Od tamtej pory, siedziałam jak na szpilkach, wypatrując informacji, że w Polsce będzie kolejna ich część. Moje małe marzenie się spełniło właśnie w lipcu! A jak tak naprawdę wypadł ich drugi odcinek i czy było równie dobrze, jak w pierwszym?

  Aaron Blabey to autor, o którym jest zdecydowanie zbyt cicho w Polsce, jeśli chodzi o literaturę dla dzieci, a nawet całej rodziny. Jest twórcą komiksów, które nie sposób ominąć. Nie dość, że ilustracje w tej książce przyciągają wzrok mimo czarno-białej kolorystyki, to poza tym komiks ma wartościową treść, z której płynie za każdym razem jakaś lekcja. 

  Obrazki momentami są trochę straszne, ale nie bez powodu. Tak jak w części pierwszej, pokazują głównych bohaterów, jako zwierzęta znane ze swojej niszczycielskiej strony i drapieżnictwa. Dlatego wielkie zębiska oraz groźne miny są tak w nich ważne i dopracowane. Teraz w drugiej części, bohaterowie są pokazani o wiele bardziej jak realistyczne zwierzęta w porównaniu do pierwszego odcinka, bo uaktywnia się ich instynkt i natura. Zwłaszcza u jednego, który za wszelką cenę stara się to ukryć przed kolegami po fachu.
  Ponownie autor oczywiście poprowadził fabułę, w taki sposób, żeby pokazać w zwierzakach dobro. Także nie jest w tym komiksie tak, że oni są największym złem i wielkie tragedie się dzieją. Właśnie specjalnie to zrobiono, żeby udowodnić nam, że one mają serce do swoich przyjaciół innego gatunku.

  W ,,Misji koło pióra'', bohaterowie udowodnili, że stać ich na jeszcze więcej niż w pierwszej części i jak zwykle, Wilk był przedstawicielem całej grupy. Mamy nadal cztery zwierzęta, które mają swoje zdania, bardzo odmienne, ale! Pojawia się ktoś nowy. Jest nim Nóżka, czyli pająk. Wzbudza przeróżne emocje, również u czytelnika, ale jest przede wszystkim przełamaniem strachu do tych stworzeń. W ogóle, Aaron cały czas porusza tematy o lękach, które dotykają nas, w sensie ludzi niezależnie od wieku i to jest świetne. Można przy okazji tego utożsamiać się mocno z bohaterami, bo np. ja i Pan Rekin oboje boimy się pająków :D Czy przełamanie swojego lęku przychodzi łatwo Rekinowi i czy jego obawa zaprzepaści dobrze zaplanowaną misję?


  Pierwsza część pod względem humoru, rozwalała mnie na łopatki. Jak było teraz? Odrobinę mniej tego powodu do śmiechu miałam, ale to nie jest jakaś zła cecha. Po prostu temat był dla mnie jeszcze ważniejszy w tej książce niż w pierwszej części, bo jednak chowu klatkowego w życiu bym się nie spodziewała. Schronisko oczywiście to też ważna sprawa i rewelacyjnie to autor w pierwszej książce zrobił, natomiast jednak problem kur w ciasnych klatkach, bez dostępu do światła dziennego to coś, na co raczej bym nie wpadła pisząc książkę dla dzieci. Już się ,,boję'', co będzie w dalszych komiksach autorstwa Blabeya, bo robi się coraz poważniej, a co za tym idzie - coraz lepiej jak dla mnie. Poważnie, w sensie coraz trudniejsze tematy się pojawiają, bo powaga jest tutaj w minimalnym stopniu. W ,,Bad Guys'' rządzi luz, dobry humor i szukanie pozytywów. I wywoływanie uśmiechu na twarzach czytelników przede wszystkim, zmuszając przy tym delikatnie do przemyślenia poruszanej w danej książce kwestii.

  Jak zawsze, główni bohaterowie używają łatwego, lekkiego języka, który przez swoją prostotę wywołuje uśmiech. Niby coś im nie pasuje i mówią za każdym razem to otwarcie, ale jednak gdy to przemyślą, to jest im głupio i nagle przepraszają, tłumaczą się i udowadniają, że nie są okropni i wcale nie mieli na myśli tego, co już wypłynęło z ich pyszczków. Są kulturalnymi zwierzakami, które otwarcie przepraszają, godzą się i uczą tego, że dobro, szczerość zwycięża.

  Obie części mają w sobie ważne przesłanie dla młodszych jak i starszych odbiorców, poruszają trudne tematy i co nie powinno dziwić, są one powiązane ze zwierzętami. Zmuszają do refleksji i niestety, ale przedstawiają człowieka jako prawdziwy fakt - gatunek, który wyrządza najwięcej krzywdy. To, że w schroniskach jest tyle zwierząt czekających na tego jedynego człowieka, który pokocha i nie zostawi nigdy więcej. A po tej części ,,Misja koło pióra'', brak szacunku do mniejszych przyjaciół, przetrzymywanie w skandalicznych warunkach, bo człowiek ,,jest najważniejszy''. Szczerze mówiąc, jednak bolesne było czytanie i oglądanie tego komiksu... Tak uważam.


  Od kiedy sięgnęłam po pierwszą część ,,Bad Guys'', zaczęłam z wielką ochotą sięgać po książki dla młodszych czytelników. Zaczęłam się przekonywać, że to są naprawdę wartościowe pozycje. Nie trzeba być maluchem, żeby czytać takie cuda. Taka literatura jest dobra w każdym wieku, bo na różnych etapach inaczej będziemy postrzegać i rozumieć ich treść. Zdecydowanie serię komiksów ,,Bad Guys. Ekipa Złych'' - Aarona Blabeya trzeba przeczytać. Koniecznie!

You Might Also Like

6 komentarze

  1. Tytuł kojarzy mi się z singlem Billie Eilish 😀 książki dla młodych czytelników czasem są dużo fajniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna pozycja na wakacje. Humor, lekki styl to idealna propozycja na beztroskie popołudnia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie miałam nic z tego i pierwszy raz się spotykam w ogóle, ale zapisuje tytuły!

    OdpowiedzUsuń

Najchętniej czytane!