10 TYPÓW KSIĄŻKOHOLIKÓW - A TY KTÓRYM JESTEŚ? (1)
19:12
Proszę, abyście dzisiejszy post wzięli z przymrużeniem oka. W końcu bloger-książkoholik samymi stosikami i recenzjami nie żyje. Naszła mnie ostatnio myśl, żeby zrobić pewną odskocznię na blogu, coś zupełnie nowego. I oto przedstawiam wam...
[Typy książkoholików]
1. Czytacz-zaginacz
Zagina rogi tam gdzie właśnie skończył czytać. Zakładki nie są dla niego czymś przydatnym, ewentualnie może za nie posłużyć pobliski zwierzak, np. kot, ale zaginanie rogów to jednak jego specjalność.
2. Książko-zakupoholik
Kupuje więcej książek niż sam mierzy i jest w stanie przeczytać. Jego ulubionym grzechem jest ,,Grzech było nie kupić!'', a biblioteczka tegoż mościa w jakichś 70% (jak nie więcej) jest zapełniona książkami nieprzeczytanymi. A i tak kupuje następne, następne i następne. Upiera się, że stos hańby zostanie kiedyś przeczytany.
3. Książkoholik wagi ciężkiej
Lubi, kiedy wszystkiego jest dużo. Począwszy od grubych tomiszczy, po serie-tasiemce, aż do marzenia większości z nas, a zwłaszcza jego, czyli własnej, domowej biblioteki (już nawet nie biblioteczki!). Bowiem, im więcej tym lepiej.
4. Wzruszacz i łzawiec czytaczowy
Najchętniej by tylko czytał książki, które wycisną z niego siódme poty...tfu, łzy! Lubi, kiedy książka porządnie wzrusza i jest w związku od wieków z paczką chusteczek.
5. Czytaczowy urlopowicz
Wakacje, czas wolny? To dobry moment na czytanie i nadrabianie zaległości ze świata literatury. Dla niego (w ekstremalnych przypadkach) czytanie jest ważniejsze niż jakiekolwiek zwiedzanie nowego miejsca, do którego choćby się wybrał. Robi się ciekawie kiedy jest połączony z typem nr 2, wtedy może w zasadzie zwiedzać i kupować książki jednocześnie. Czyż to nie piękne? Dla tego typu książkoholika na pewno...
6. Tradycjonalista-książkoholik
Ebooki? Audiobooki? Mówi im stanowcze nie! Papierowe książki są dla niego wyłącznie akceptowalną formą. Nic i nikt tego nie zmieni, zwłaszcza gdy ma poprzednie i następne symptomy, które wymienię, wtedy nie ma zmiłuj.
7. Kolekcjoholik
Ebooki? Audiobooki? Mówi im stanowcze nie! Papierowe książki są dla niego wyłącznie akceptowalną formą. Nic i nikt tego nie zmieni, zwłaszcza gdy ma poprzednie i następne symptomy, które wymienię, wtedy nie ma zmiłuj.
7. Kolekcjoholik
Lubi kolekcjonować wszystko, co jest powiązane z książkami. Zakładki, Funko Pop!, kubki, koszulki, czy choćby identyczne książki tylko w innych okładkach. Co z tego, że miejsca na to nie ma powoli, a podłoga już dawno zniknęła w odmętach kolekcjonerstwa?
8. Autografożerca
Nie opuści żadnego wydarzenia ze świata książki, zwłaszcza gdy jest w pobliskiej miejscowości (a jak mu się zdarzy opuścić to ma wyrzuty sumienia). Po co? Żeby zebrać autografy rzecz jasna. Lubi sobie je później podziwiać i wspominać w jakich okolicznościach mu ktoś podpisał taką i taką książkę. W zaawansowanych przypadkach, podpisanych książek nie czyta, bo się jeszcze zniszczą i co będzie?
9. Łamacz książkowych grzbietów (a może kobiecych serc?)
Po czym go rozpoznać? Po tym, że jego książki zazwyczaj wszystkie mają połamane grzbiety, zwłaszcza grube, które lubią się nawet same łamać... Temu typowi ten mankament nie przeszkadza i gdyby tego było mało, otwarcie się chwali, że coś takiego robi!
Po czym go rozpoznać? Po tym, że jego książki zazwyczaj wszystkie mają połamane grzbiety, zwłaszcza grube, które lubią się nawet same łamać... Temu typowi ten mankament nie przeszkadza i gdyby tego było mało, otwarcie się chwali, że coś takiego robi!
10. Sroka okładkowa
Najpewniej ten typ jest w większości przypadków kobietą, naoglądał się Anity i zaraził się miłością do pięknych okładek. Podobnie jak kolekcjoner, nie ma problemu z tym, że na półkach stoi już kilka takich samych książek. Mają różne okładki i to w dodatku piękne, więc pozostaje je tylko podziwiać.
Dajcie koniecznie znać, którym Wy jesteście typem, albo typami książkoholika. Ja od siebie jeszcze dodam, że wpisuję się na pewno w nr 2 i 4. Jestem ciekawa ilu z Was się w tym wpisie odnalazło :D
29 komentarze
mój przypadek to 2 oraz 3 :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Broken Arrow z http://www.javri.eu
O, bratnia dusza :D Zakupoholizm to styl życia!
UsuńJa to zdecydowanie 4 ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis!
Pozdrawiam,
Posy
A myślałam, że tylko ja nim jestem :D Dziękuję.
UsuńU mnie to jest przypadek 2, 6, 9 i 10 ;p
OdpowiedzUsuńSzalejesz hihi :D
UsuńWtpisz, wymaluj typ 2 :D
OdpowiedzUsuńO jest nas więcej :D
UsuńDo mnie to najbardziej pasuje Książko-zakupoholik :D i jeszcze dodatkowo poza listą wymienioną na blogu - Poszukiwacz Książkowych Konkursów ;)
OdpowiedzUsuńMatko, właśnie mi podsunęłaś pomysł do drugiej części. Że też nie wpadłam na to, ja w kilku konkursach jednocześnie biorę udział ciągle i o czymś takim nie pomyślałam.
UsuńJa Trójeczka :)
OdpowiedzUsuńO proszę... :*
UsuńZ wymienionych sroka okładkowa, uwielbiam piękne okładki :) A jak nazwać typ, który czyta 10 książek jednocześnie? :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi podsunęłaś pomysł na kolejną część! :D
UsuńChyba jestem wszystkimi typami hahahha :D
OdpowiedzUsuńKsiążkoholizm zaawansowany haha :D
UsuńZdarza mi się być typem 1 ale to już w skrajnych przypadkach gdy nie mam niczego co by posłużyło za zakładkę, drugim typem jest nr 5! bo nie widzę jednak świata poza książkami jak się porządnie wczytam :D
OdpowiedzUsuńO, ciekawie :D
UsuńZaginaczem zdecydowanie nie jestem. W moim życiu pełno zakładek, więc mam z czego wybierać. Do zakupoholika też mi daleko, bo staram się ograniczać wydatki na książki i jeśli mam jeszcze dużo nieprzeczytanych pozycji na półce, to wstrzymuję się przed kupnem następnych. Za to jestem tradycjonalistką. Jak książka to tylko w papierowej wersji! Okładkową stoją również zdarza mi się być. No ale jak tu przejść obojętnie obok tak przepięknych powieści?
OdpowiedzUsuńŚwietny post!
Pozdrawiam ♡
Ja się staram nie kupować, ale jak jedna mi w łapki wpadnie to i następne automatycznie biorę hihi :D Muszę się leczyć chyba powoli.
UsuńBez dwóch zdań jestem czwórką :) Zapraszam do mnie stelladj.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWitaj bratnia duszo :D
UsuńHmmmm... Najlepiej pasuje do mnie 4 i 5 :D Pozostałe podpunkty w ogóle do mnie nie pasują - na przykład lubię popatrzeć na okładki, ale nie muszę ich od razu mieć na swojej półce.
OdpowiedzUsuńhttps://biblioteka-wspomnien.blogspot.com
Popatrzeć to ja też lubię <3 Ale żeby kupować to nie, bo miejsca już dawno bym nie miała, a mój portfel by anoreksji do reszty dostał.
UsuńJa kwalifikuje się do większości :)
OdpowiedzUsuńKsiążkoholizm zaawansowany :D
Usuńi like this type of post dear,thanks for sharing..
OdpowiedzUsuńhttps://clicknorder.pk online shopping in pakistan
Straszna ze mnie sroka xD Uwielbiam ładne okładki, no co ja na to poradzę no...
OdpowiedzUsuńA i zakupoholikiem jestem strasznym, od dwóch lat w mojej biblioteczce straszy ponad 200 nieprzeczytanych, a biorąc pod uwagę, że czytam 50-80 ksiązek rocznie, to... xD
Pozdrawiam ciepło :)
Kasia z niekulturalnie.pl
O cholerka, niezły stos XD Mój cały czas rośnie w siłę, boję się jak daleko to zajdzie...
Usuń