TEGO NIE MOŻNA NAWET BOOK HAUL'EM NAZWAĆ - CZYLI O KSIĄŻKACH NOWYCH W MOJEJ BIBLIOTECZCE

11:43


Ostatni prawdziwy book haul z kartek i okładek (nie powiem, że z krwi i kości...) gościł na moim blogu pod koniec października. Od tamtej pory nie widziano i nie słyszano o jakimkolwiek poście zakupowo-książkowym u mnie. Book haule to posty cieszące się dużą popularnością, sama najchętniej tylko takie posty bym czytała i oglądała filmiki na YouTube. Pisać tego typu posty również uwielbiam i jak zauważyłam, systematycznie prawie co miesiąc takiż post się u mnie pojawiał. Od października jednak zrobiłam przerwę i to nie z byle powodu. Powód jest prosty i zrozumiały, a nawet szokujący. W listopadzie nie kupiłam ani jednej książki! Sama jestem w niezłym szoku. Mamy jednak teraz koniec grudnia. I jak jest z moim zakupoholizmem? Dzisiaj w sklepie odłożyłam książkę, którą zawsze chciałam przeczytać i była za śmieszne pieniądze jak na książkę. Ale nie wzięłam jej. Już zgrabnie leżała w moich dłoniach, ale powiedziałam sobie ,,Nie Klaudia. Czytaj to co masz!''. Także dzisiaj muszę być z siebie bardzo dumna. Ale licząc w sumie kupione książki w ciągu grudnia, wynik wynosi tylko 2 pozycję. Tylko 2! To jest niesamowite, bo ja naprawdę książki kupuję garściami, a raczej kilogramami i część kieszonkowych na to przeznaczam (oczywiście większość i tak idzie na moje świnki morskie, tak dla jasności :D). Góry książek do przeczytania się piętrzą, czekają aż je przeczytam, ale kiedy jak ja co róż sprowadzam do domu nowe? Uzależnienie, to jest po prostu uzależnienie. Ale za to jakie dobre, chociaż nie dla portfela... Dzisiaj postanowiłam pokazać wam wszystkie książki, które przez cały listopad i grudzień (i chyba dosłownie końcówkę października) do mnie przybyły i nie będą to tylko dwie jak wspomniałam kupione pozycje, bo nagrody z konkursów i prezenty świąteczne się zebrały, więc jest co pokazywać. Będę iść w miarę chronologicznie, więc zacznę od książek, które przyszły do mnie dawno i na końcu będą pozycję, które dostałam pod choinkę. Herbata ciepła w ręku jest? No to zaczynamy!

Pod koniec października u bardziejpozytywny.pl udało mi się wygrać książkę słynnej psycholożki, a za razem autorki cenionych i kochanych przez dużą liczbę osób książek, a tą przecudowną kobietą jest Katarzyna Miller i jej najnowsza, tegoroczna książka ,,Zrób to kochanie''! Recenzja jest już napisana tak naprawdę, ale na razie mam zawalony grafik blogowy i wcisnę ją chyba na nowy rok jakoś :) Także czekajcie, bo tam o niej dokładnie się wypowiadam.


Kolejny konkurs październikowy (tak, znowu) był zorganizowany przez wydawnictwo YA. Tym razem szczęście uśmiechnęło się u mnie podwójnie. Zajęłam drugie miejsce w związku z czym wygrałam główną książkę, czyli ,,Listy do utraconej'' oraz miałam przywilej wybrania sobie dowolnej książki tegoż wydawnictwa. Wybrałam moją wymarzoną ,,Głębię Challengera''. Oczywiście czekają cierpliwie na przeczytanie :* Wstawię wam opisy w razie czego - ,,Listy do utraconej'' - ,,Juliet jest wrażliwą nastolatką. Nie może pogodzić się ze śmiercią matki i od wielu miesięcy zostawia listy na jej grobie. To jedyny sposób, by pogodzić sobie ze stratą. Declan to typowy zbuntowany siedemnastolatek. W ramach kary odbywa na cmentarzu obowiązkową pracę na cele społeczne. Pewnego dnia na jednym z grobów znajduję list. Zaintrygowany czyta go i postanawia odpowiedzieć. Zaskoczona Juliet odkrywa, że ktoś naruszył jej prywatność. Pokonując złość, odpisuje na wiadomość nieznajomego. Z czasem Juliet i Declan zaczynają prowadzić korespondencję i nawiązuje się między nimi nić porozumienia. Jednak prawda, którą odkryją, sprawi, że ich przyjaźń stanie się znakiem zapytania...''. ,,Głębia Challengera'' - ,,Caden Bosch płynie na statku żeglującym w stronę Głębi Challengera - najgłębszego punktu na ziemi. Caden Bosch jest zdolnym licealistą, który zaczyna się dziwnie zachowywać. Caden Bosch zostaje wyznaczony na pokładowego artystę, którego zadaniem będzie dokumentacja rejsu w obrazach. Caden Bosch udaje, że dołączył do szkolnej drużyny lekkoatletycznej, ale zamiast na treningi chodzi na długie spacery zaprzątnięty swoimi myślami. Caden Bosch żyje w dwóch światach. (...) to poruszająca podróż przez ciemne morze ludzkiego umysłu''.



Ostatni konkurs, w którym mi się poszczęściło tym razem w listopadzie był organizowany przez Zaczytaną w książkach na jej FB. Tutaj akurat udało mi się wygrać książkę ,,Najtwardsza stal''. Nie czytałam jej jeszcze, bo mam tyle zaległości książkowych, że szkoda gadać i nie mam po prostu czasu żeby ją zacząć jakkolwiek, ale zapowiada się na prawdę super i mam nadzieję, że się na niej nie zawiodę :) Łapcie część opisu, przepisałam oryginalny z książki - ,,Harper Connelly ukrywa się pod przybranym nazwiskiem przed byłym partnerem - narkomanem i psychopatą. Trent Andrews po życiowych zawirowaniach, po latach terminowania pod okiem mistrza, otwiera własne studio tatuażu, które szybko zyskuje rozgłos i renomę. Pewnego dnia Trent spotyka na ulicy olśniewającą dziewczynę. Nie wierzy własnemu szczęściu, kiedy jakiś czas potem ta sama dziewczyna przychodzi do jego studia, żeby zamówić tatuaż... na bliznach. To Harper, która w ten sposób ostatecznie chcę zerwać z koszmarną przeszłością. Dla dwojga młodych ludzi rozpoczyna się nowy niezwykły okres w życiu. Stopniowo odkrywają, że bliskość może być piękna i bezpieczna, że warto o siebie zawalczyć...''.


Czas na dwie pozycje, które kupiłam w grudniu. Obie wydają mi się bardzo interesujące. Ich tytuły to ,,Obsesja'' Katarzyny Miszczuk oraz ,,Rdza'' Jakuba Małeckiego. O pierwszej książce słyszę wszędzie, co chwilę widzę jej okładkę. Myślę ,,Coś musi w tej książce być, że tak o niej głośno''. Mi się w sumie wydaję bardzo ciekawa, nie mogę się doczekać aż się za nią wezmę. ,,Rdza'' to natomiast książka z przypadku, o której praktycznie nie słyszałam, jedynie opis mnie przyciągnął bardzo skutecznie - ,,Przyjaźń poddana wielkiej próbie i marzenie, które staje się ciężarem. Lato 2002 roku. Czekając na powrót rodziców z wielkiego miasta, siedmioletni Szymon układa monety na torach. Nie wie, że jego życie już nigdy nie będzie takie, jak dotychczas. Kilka dekad wcześniej jego babka, Tośka, wyrusza w podróż, którą zapamięta na zawsze. Wyrwana z bezpiecznego domu dziewczynka trafia do obcego świata, którego zasad musi się nauczyć. Jako dorosła kobieta stanie przed konsekwencją swoich dawnych wyborów. Losy tych dwojga splatają się w sposób, którego żadne z nich się nie spodziewa. Zmuszeni żyć ze sobą, pomimo różnic, Szymon i Tośka próbują zrozumieć się nawzajem i uwierzyć, że wszystko będzie dobrze''.



No i w końcu przyszła pora na książki, które dostałam pod choinkę. Moja rodzina nie jest jakoś bardzo czytająca, jedynie mama to książkoholik, który tak samo ma świra na punkcie książek jak ja. Od niej dostałam dwie pozycję, w tym jedna raczej nie do czytania zimowym wieczorem, bo jest to książka kucharska :D ,,Kuchnia rodzinna'' dokładniej mówiąc. Są w niej przepisy na obiady i desery. Nigdy nie lubiłam gotować, ale może ta książka to zmieni? Wszystko jest w niej tak prosto i jasno przedstawione, że chyba każda ciamajda (np. ja) połapie się i cokolwiek ugotuję z pokazanych tam przepisów. Wszystko jest widocznie w niej dopracowane, najmniejsze szczegóły, a przepisy dokładnie krok po kroku pokazują co należy zrobić. Druga książka jest związana bardzo z moją pasją, czyli fotografią. Jej tytuł to ,,50 najsłynniejszych aparatów fotograficznych w historii''. Przeglądnęłam ją trochę już i wydaje się być bardzo ciekawa. Aparat w kształcie zapałek? Albo w kształcie książki?! Niesamowitych rzeczy można się z niej dowiedzieć. Myślę, że to coś idealnego dla miłośników fotografii. Ostatnia książka, którą znalazłam pod choinką to ,,Harry Potter i Zakon Feniksa''. Nigdy nie miałam Harryego w formie książek, więc w końcu może mi się uda mieć :) Pierwszą część już mam, teraz tylko dokupić resztę.




To wszystkie książki, które są nowe w mojej domowej biblioteczce. Ciekawe co zrobię jak mi miejsca braknie na to wszystko... E tam, parapet i biurko jeszcze są w miarę puste :D

You Might Also Like

2 komentarze

  1. Dobre propozycje książkowe :D Nigdy o nich nie słyszałam:)

    https://xgabisxworlds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję tylu wygranych! "Rdza" jest naprawdę bardzo dobra, także polecam. :)

    OdpowiedzUsuń

Najchętniej czytane!